czwartek, 29 listopada 2012

Wakacyjna miłość 8


Staliśmy tak jeszcze chwile i rozmawialiśmy
- Chyba nie będziemy tutaj tak stać wchodzimy do środka - powiedział Karol oglądając się za blondynką która wchodziła.. 
- No to chodźmy - odpowiedział Michał i poszedł jako pierwszy a za nim reszta. 
- Chodź bo się jeszcze zgubisz - zaśmiał się Dawid i wziął mnie za rękę.
Usiedliśmy przy stoliku. 
- Świetna muzyka ! Idziemy wyrwać do tańca jakieś dziewczyny - zaproponował Karol
- Taaak ! - odpowiedział Dawid wstając. W jego ślady poszła cała reszta.
Ja zostałam z dziewczynami i trochę sobie poplotkowałyśmy. Zamówiliśmy sobie drinki . .
Pierwszy drink.. trzeci drink.. I kolejne.. Kręciło się już w głowie ale nie przestawałyśmy 
- Idziemy tańczyć ? - zaproponowałam
- Tak ! -  powiedziały dziewczyny i wszystkie próbowałyśmy wstać. Kiedy w końcu nam się udało poszłyśmy na sam środek parkietu tańczyłyśmy i śmiałyśmy się.. Pełno chłopaków chciało do nas dołączyć ale my nie chciałyśmy. Nagle poczułam jak ktoś mnie łapie za biodra. Odwróciłam się i zobaczyłam Michała.
- Tańczysz tak beze mnie ? Ojj nie ładnie - powiedział uśmiechając się. Zaczęli grać moją ulubioną piosenką była to wolna piosenka.
- Zatańczysz ? - zapytał się Michał
- Oczywiście  odpowiedziałam i swoje ręce zaplątałam koło jego szyi. On mnie objął jeszcze mocniej. Przetańczyliśmy jeszcze parę piosenek ale miałam już dość.
- Pójdziemy usiąść? - zapytałam się Michała a on wziął mnie za rękę i poszedł w stronę stolika. Puściłam jego rękę i poszłam w stronę baru do Eweliny.
- To co jeszcze po jedynym drinku - zapytałam się Eweliny śmiejąc się 
- Pewnie - odpowiedziała 
Gdy dostałyśmy już drinki chciałam się napić ale ktoś mi zabrał. To był Karol.
- Co ty robisz ? Możesz mi oddać drinka ? - mówiłam wkurzona
- Nie Tobie już wystarczy chodź idziemy się przejść - złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą. Wyszliśmy z klubu kręciło mi się głowie więc podparłam się ściany.
- Czemu musiałam wyjść ?- zapytałam się Karola
- A tak chciałam pobyć chwilkę ze swoją kuzynką - uśmiechnął się Karol i mnie przytulił 
- Aha dobra - odpowiedziałam trochę zamieszana.  Która godzina ? zapytałam po chwili 
- Po 2 a co zmęczona?
- Coo ? Już tak późno ? Kiedy to minęło ?
- No wiesz siedziałaś sobie z Eweliną i piłyście te wasze drinki i tak minęło ,że nawet nie zauważyłaś. - 
- No możliwe. Wracamy chłodno się robi ?
- Tak ale zaraz jedziemy do domu okej ? 
- Dobrze  
Weszliśmy do środka. Na parkiecie było jeszcze mnóstwo osób. Podeszliśmy do stolika. Wszyscy siedzieli i rozmawiali.
- Wracamy już - Karol zapytał się kierowców
- Tak ale najpierw odwiozę Ewelinę i jej koleżanki. A i Dawid z Marcinem jadą motorem - odpowiedział Patryk 
Pożegnałyśmy się i umówiłyśmy się ,że pojedziemy kiedyś na zakupy.
Karol pojechał z Patrykiem odwieźć dziewczyny. a ja zostałam z Michałem.
Siedzieliśmy na ławce. Przez jakiś czas była niezręczna cisza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz