Włosy
wyprostowałam zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się. Była 18:30 postanowiła ,że
poczekam na Michała w kuchni. Zostałam sama bo Karol siedział w swoim pokoju a
ciocia oglądała telewizor w salonie. Czas leciał szybko, jak na zawołanie, w
pewnym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi. W progu stał Michał a w ręce miał
czerwoną róże.
- Gotowa?
– odezwał się chłopak
- Oczywiście
a nie widać ? – odparłam
- Widać, ruszajmy..
Uśmiechnęłam
się i wsiadłam do samochodu.
- Wybrałem
najlepszy film jaki mogłem – powiedział Michał
- No mam
nadzieje, że nie będę żałowała tego spotkania.
-
Zapewniam Cię, że w moim towarzystwie nie będziesz się nudziła.
Zaśmiałam
się i w tym momencie dotarliśmy na miejsce. Michał pomógł mi wyjść. Weszliśmy
do kina chłopak odebrał bilety i poszedł po popcorn i cole następnie weszliśmy
do sali i zajęliśmy miejsca. Podczas filmu trzymał mnie za rękę, a ja nie
miałam zamiaru jej puszczać. Gdy film się skończył on jakby czytał mi w myślach
nie puszczając mojej ręki przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił. Po
chwili wyszliśmy z kina trzymając się za ręce wsiedli do auta i odjechali. Po
drodze dużo rozmawiali i śmiali się jechaliśmy jakieś 30 minut zatrzymaliśmy
się koło lasku. Chłopak pomógł mi wyjść.
- Gdzie
idziemy?
- Musisz
wszystko wiedzieć ?
- Tak
muszę
- Nie bądź
taka ciekawa dowiesz się w swoim czasie
- Mówiłam
Ci że nie lubię niespodzianek ?
- Nie ,
ale mam nadziej ,że ta ci się spodoba.
Szliśmy w głąb lasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz