W końcu mieliśmy się spotkać ale plany zawsze się komplikowały.. Teraz żałuje, że wybierałam treningi niż spędzić chwilę czasu z nim, poznać go bliżej.. Ale zawsze pocieszał mnie. Pisał, że jeszcze będę miała dość jego towarzystwa.
Teraz go nie ma, wyjechał.. A ja po raz kolejny żałuje, że tak szybko przyzwyczaiłam się do drugiej osoby ale jak zawsze powtarzam '' On był inny... ''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz